Pokazywanie postów oznaczonych etykietą miasta. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą miasta. Pokaż wszystkie posty

7 września 2016

Jayma Bazaar w Osz - szwarc, mydło i powidło

Absolutnym must have opisywanym w przewodnikach są bazary Kirgistanu. Bazar Jayma w Osz, wśród z nich najbardziej znany, może poszczycić się mianem największego w Centralnej Azji. I zdecydowanie coś w tym musi być! Na bazarze można nabyć absolutnie wszystko! Począwszy od produktów spożywczych - słynnych lepioszek dodawanych do każdego dania, przez świeże i pyszne warzywa, owoce, orzechy (mnóstwo rodzajów) przez chemię, artykuły szkolne, podręczniki, pamiątki, dziecięce kołyski, ubrania, tkaniny, mięso po sztućce, wiadra i anteny telewizyjne! Jednym zdaniem: szwarc, mydło i powidło!

Na dzień dobry uderza chaos - jest głośno, samochody trąbią na siebie, marszrutki zatrzymują się jak chcą, ktoś pcha wózek, w charakterystycznych rynsztokach wypełnionych wartko płynącą wodą pędzą puste plastikowe butelki. Słońce przygrzewa niemiłosiernie, jest ponad trzydzieści stopni. Na bazarze każdy jak może stara sobie zrobić kawałek cienia. Wiszą zatem plandeki, materiały, rozłożyste parasole i kawałki blachy - jakiś cud pozwala tylko na to, żeby nie runęło nic na głowę przechodniom.

Bazar zachwyca kolorami i zapachami. Rozbudza zmysły. Pachną wonne przyprawy i ich mieszanki., kwiaty, warzywa... pachną kadzidła które raz po raz odpalane są na stoiskach. Na swój specyficzny sposób pachnie mięso w tym upale - nieapetyczne jego części zwisają na hakach albo rzucone są niejednokrotnie wprost na blaszaną ladę (umytą czy nie) wystawioną bezpośrednio na słońce. Oblepione muchami, tak jak oblepiony jest cukier i kryształy cukru osami, albo wory z nasionami dziobiącymi się na nich ptakami. Jest folklor... Mierząc się ze stoiskami z ubraniami zaobserwujemy jak inna jest kultura, odmienny ubiór w głównej mierze dyktowany wpływami islamu.


Lepioszki - podawane tradycyjnie do każdego dania
Ryże, kasze, fasole, grochy i co jeszcze
Warzywa i owoce - autentyczne, niedoskonałe, najsmaczniejsze
Zapach wonnych przypraw unosi się nad całym bazarem

Mnogość orzechów i nasion - nic dziwnego, w końcu Kirgistan orzechem stoi
Stoisk jest mnóstwo i ciężko się zdecydować u kogo kupić
Część mięsna również jest - zapowiada ją przykry zapach i sfory much

Sery w formie dla nas nieznanej
Jajka na pewno od szczęśliwych kur

Brudna marchewka to zdrowa marchewka :)

Choć jest ponad 30 stopni, kto tu słyszał o chłodni...

Bazary obfitują też w inne towary: materiały, ubrania, obuwie, sprzęty gospodarstwa domowego i wiele innych

Bazar


24 kwietnia 2016

Top 5 Hamburga


Hamburg choć oddalony blisko 100 km od morza, jest drugim co do wielkości portem morskim Europy. Port przez stulecia wyznaczał i nadal nadaje rytm całemu miastu. Ogromne kontenerowce przywożące towary z najodleglejszych zakątków świata, wycieczkowe cruisiery oraz ekskluzywne jachty krążą w te i we wte przez cały rok po Łabie w kierunku Morza Północnego. Dzięki handlowi hans atlantycki Hamburg jest po dziś dzień miastem bardzo bogatym, co można zobaczyć choćby w zabudowie miasta. Handel od tysiącleci przynosi największe zyski. Bez trudu znalazły się wiec środki, by przywrócić blask zniszczonym zakątkom Hamburga, a tych po II wojnie światowej nie brakowało, zgrabnie łącząc klasykę z nowoczesnością.


Ratusz


W 1842 roku hamburski ratusz spłonął całkowicie, odbudowano go i uroczyście otwarto w 1897 roku. Zdecydowanie wyróżnia się na tle zrównoważonej architektury śródmieścia. W przeciwieństwie do hanzeatyckiego stylu ratusz wyróżnia się bogato zdobioną fasadą, wzdłuż której ustawiono 20 posągów cesarzy. W ratuszu o wyznaczonych porach odbywają się wycieczki z przewodnikiem, na które warto się załapać. Godnym polecania jest również widok ratusza od strony dziedzińca.











Dzielnica Spichlerzy

Będąc w Hamburgu zdecydowanie warto wybrać się na spacer Dzielnicą Spichlerzy – (Speicherstadt) – będącą od 2015 roku na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO. Dzielnica spichlerzy uważana jest za największy na świecie, tak jednolity kompleks magazynów.


Budynki wzniesiono na przełomie XIX i XX wieku pod wpływem decyzji o utworzeniu w Hamburgu portu wolnocłowego. Plan zakładał wybudowanie największego i najbardziej nowoczesnego centrum logistycznego swych czasów. Dzielnicę spichlerzy tworzy 15 wielopiętrowych magazynów i szereg pojedynczych budynków. Z paroma wyjątkami niemal wszystkie powstały z cegły w stylu charakterystycznym dla neogotyku lub neoromantyzmu. Jako centrum logistyczne dzielnica spichlerzy została wkomponowana w system kanałów, mostów, połączeń kolejowych i drogowych.






Fischmarkt
Czyli targ rybny, który odbywa się co niedzielę w dzielnicy St Pauli od wczesnoporannych godzin do punkt 10.00. W tygodniu po ulicy, gdzie rozkładają się handlarze jeżdżą autobusy komunikacji miejskiej. W niedzielę natomiast brukowa droga zapełnia się przyczepami, straganami, przekrzykującymi się handlarzami oraz odwiedzającymi: turystami, mieszkańcami Hamburga, tymi co przyszli tu na zakupy oraz tymi, którzy tu właśnie na porannej bułce z wędzoną rybą kończą sobotnią imprezę w dzielnicy St Pauli słynącej z licznych klubów oraz bujnego życia nocnego. Historia marketu sięga 1703 roku! Warto dostać się na niego statkiem komunikacji miejskiej wysiadając na przystanku Altona. 




Nowoczesna Dzielnica Hafen
HafenCity w Hamburgu nazwać można jednym z największych placów budowy Starego Kontynentu. To tutaj właśnie na terenach poprzemysłowych graniczących bezpośrednio z Łabą, zaledwie 10 minut spacerem od ścisłego centrum miasta powstaje zupełnie nowa dzielnica. Dzielnica nowoczesnych aparteamentowców, loftów i biurowców idealnie skomponowana z ponad 100-letnią zabudową Spichlerstadt (Dzielnicy Spichlerzy). Wisienką na torcie, a także budowlą symbolem dzielnicy jest Elbphilharmonie. Mnóstwo tu skwerków, przytulnych miejsc do wypoczynku, kanałów i mostów. Przy wielu z nich cumują piękne jachty oraz spektakularne żaglowce. Przechadzając się uliczkami dzielnicy Hafen staje się zasadne stwierdzenie, iż Hamburg posiada więcej mostów niż Wenecja!









Dzielnica St Pauli
Przecięta ulicą Rapperbahn znana jest jako dzielnica grzesznych pokus i rozpusty: kolorowe neony barów, restauracje, teatry, sex-shopy i domypubliczne. Na słynną Herbertstrasse wstęp mają tylko mężczyźni - paniom wstęp jest wzbroniony. Z upływem lat, a może także świadomości chorób jak choćby AIDS dzielnica spokorniała. Służąca kiedyś rozrywce dla marynarzy cumujących statki w pobliskim porcie, dziś stanowi obiekt turystycznego zainteresowania. Można spotkać tu młodych gniewnych, okazjonalnych imprezowiczów, turystów z aparatami u szyi oraz niestety, ale narkomanów, żebraków i bezdomnych. Dzielnica St Pauli jest kojarzona również z Beatlesami. Jako mało znany zespół stojący dopiero u progu kariery grali w klubach muzycznych i tu właśnie planowali swoją pierwszą płytę. Wiele lat później Lennon przyznał co dały mu lata 60 w Hamburgu: „Dorastałem w Liverpoolu, ale mężczyzną stałem się w Hamburgu”.