Maxibiotic Challenge SDG 2013. Cóż to się kryje pod tą tajemniczą nazwą?
12 osób, 16 dni, blisko 5000 km drogi w dwie strony, 60 karabinków, pół kilometra lin (jak nie lepiej), 12 kanionów, 400 metrów deniwelacji trawersu Henne Morte, kilka jaskiń, trzech sponsorów.
....czyli Speleoklub Dąbrowa Górnicza rusza na wyprawę!
Naszym celem są Pireneje z jaskinią La Henne Morte oraz teren Rodellar i Parque Nacional de Sierra de Guara. Czyli nie śpimy bo szkoda tylko łoimy, speleołazimy i kanioningujemy. W tym miejscu należą się wielkie podziękowania dla Martuszki , która nawiązała kontakt z Francuzem, który przekazał nam wiele niezbędnych informacji o rejonie jaskiniowym, do którego zmierzamy oraz naszym sponsorom: Maxibiotic, Mazda Boroń oraz Milo.
Przygotowania jak zawsze przed takim przedsięwzięciem są długie i nieco karkołomne. Organizacja odpowiedniego sprzętu, krojenie spodenek na uprzęże kanioningowe, odmierzanie lin, studiowanie topo, planów, szkiców i map, w końcu wielkie pakowanie, zakupy i w drogę! Pierwsza ekipa wyrusza już w piątek, kolejna w sobotę a niedobitki w niedzielę. Widzimy się w okolicach Arbas - u stóp Pirenejów.
no bez przesady, jeden telefon wykonalam!mam jeszcze w planach was nakarmic i napoic (tudziez spic;0)
OdpowiedzUsuńoj tam, oj tam w tym pogańskim kraju, gdzie wszyscy mówią w języku... pogańskim - nie ma przesady! ;)
OdpowiedzUsuń