3 października 2009

primera mudanza




Wykorzystujac dobroc Grzesia i Marty i ich pojemne auto rusza pierwsza ekspedycja przeprowadzkowa do Sevilli. Jada najmniej potrzebne rzeczy, niby pozbawilismy sie kilku kartonow ale nie rzuca sie to w oczy w naszym mieszkaniowym barłogu. Juan przed swoim wyjazdem do Sevilli naprawia hmmm i jak to sie nazywa... jakas czesc od umywalki ktora rozpadla sie w drobny pyl jak trzech walecznych wymienialo zarowke... Jednym slowem caly dom mniej lub bardziej zaangazowany w gruntowna prace.
Primera mudanza a Sevilla, se van las cosas lo menos importantes, pero de verdad no se nota nada. Todavia tenemos un monton de equipaje para llevar. Bueno, Juan esta arreglando el lavabo despues de un accidente en que estuvieron involucrado el, Marco y Fran cambiando la bombilla :)

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz