3 Poznański Półmaraton. 28 marca po dwóch godzinach snu... Karlitto nasz sportowiec biegnie półmaraton! :) Grande, grande! Pomimo ciężkiego tygodnia elegancko wkosił dobry czas zajmując miejsce w 1/3 stawki. Gdzieś tam na 20 km wyszłyśmy z Agatką w ciężkich trudach pokibicować z ulubionymi Karlittowymi małymi papryczkami i buteleczką Limoncello :) Zatem Dabrowski - szacuneczek!
Wieczorem jeszcze pyszny obiad w domu Agatki w Kaziu pod Poznaniem, krótka drzemka i wspominki wyjazdu w mieszkanku u Gochy, gdzie o 20 już nas uciszał sąsiad... Ekipa prawie w komplecie :) I tak jakos wlosko się zrobiło :)
Media Maraton en Poznan. Este vez no yo, solo mi amigo participa en la carrera. Y todo seria bien si no hemos regresado de Italia el mismo dia y el pudo dormir solo 2 horas. Grande Karlitto! Despues todo acabo la carrera con el resultado muy bueno! Ojala yo pudiera hacer este tiempo algun dia! :)
ale fajnie ! to o mnie tu Paluinka napisala... kurde - to juz rok prawie ... ?
OdpowiedzUsuń