24 stycznia 2011

winter impressions


          Jest takie miejsce, mimo iż z dala od Tatr, to kiedy się tam wkracza i rozgląda wokół czuje się jak w jednej z tych wąskich dolinek odchodzących od drogi por reglami. Wysokie skały opadające pionowymi wapiennymi ścianami po same dno i wartko płynący strumień, który na drodze około 800 metrów wgłąb wąwozu przekracza się kilkukrotnie. Wszystko przypruszone śniegiem, wszystko spowite białą szatą. Wąwóz Homole, w pobliżu miejsca, gdzie przyszło nam przez tydzień stacjonować znajduje się w paśmie Pienin, u podnóża najwyższego szczytu tego pasma - Wysokiej. Ilekroć tu jestem miejsce to zawsze wywiera na mnie niesamowite wrażenie. Zupełnie inne jeszcze zimą, kiedy turyści w górach są zdziesiątkowani wszędzie zatem cisza, powaga i dostojność gór.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz