Tak na prawde hostel w ktorym teraz pracuje był pierwszym, do jakiego weszłam. Było to z dobre miesiąc temu. Później po nitce dotarłam do kłębka, czyli do szefostwa i okazało się, że są oni w posiadaniu większej ilości hosteli w całym mieście. Wszystkie ulokowane sa w ścisłym centrum w Barrio Antiguo czyli starym mieście. Przypadek sprawił, że po kilku tygodniach zajrzałam do hostelu z pytaniem czy jednak nie potrzebuja kogoś, kiedy zadzwonił telefon i jedna dziewczyna zrezygnowała z pracy :) Zatem momentalnie wskoczyłam na jej miejsce.
Pracuje na recepcji w hostelu. Hostel nazywa się Monet. Cała sieć ma nazwy znanych malarzy. Na początku miałam praktyki w mega rwelacyjnym hostelu Picasso, backpackerskim, tuż przy katedrze, z którego tarasu na dachu rozpościerał się przepiekny widok. Teraz zostałam przeniesiona do bardziej eleganckiego ale i też spokojniejszego. To właśnie widok z jego dachu :)
Praca jest przyjemna, lekka. Zjezdza sie sporo ludzi wlasciwie ze wszystkich stron świata, często z nimi rozmawiam, wymieniamy jakieś wspólne doświadczenia podróżnicze. Część przyjeżdża też zupełnie anonimowo, jakby do hotelu. Check in i do widzenia... Ale ogolnie kiedy nia ma duzo ludzi, a zazwyczaj nie ma cały czas wolny przeznaczam na czytanie książek, buszowanie w necie albo rozmowy ze znajomymi :)
Consegui trabajo! :) Estoy trabajando en la recepcion del hostal en el centro de Sevilla, junto al Ayuntamiento, cerca de Catedral. Es un lugar increible. La primera vez cuando fui alli me perdi :/ El trabajo es super facil y pasa que de vez en cuando un poquito aburrido. Cuando no hay tanta gente leo libros, estoy surfeando en Internet y ultimamente durmiendo tambien :) Cuando hay gente, hay de todos partes del mundo pues es super bueno hablar con ellos, intercambiar opiniones, puntos de vista. Me encanta! Ademas la vista de la azotea es inolvidable! Todo el Casco Antiguo esta a tus pies.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz