30 marca 2013

Styl skandynawski



Już jakiś czas temu pisałam o poważnych przymiarkach do generalnego remontu mojego mieszkanka. Niewątpliwie inspiracją dla mnie był styl skandynawski oraz kilka blogów, które podpowiedziały wiele ciekawych pomysłów. Dlaczego styl skandynawski? Ponieważ małe przestrzenie zyskują wiele poprzez zastosowanie jasnych barw (meble, ściany, podłogi), szklanych elementów (drzwi, szafy), różnych faktur (tynki dekoracyjne), naturalności (drewno, beton, metal) - natomiast ciepła całości dodają pamiątki z podróży, zdjęcia, bibeloty i dodatki w klimacie. 



Mam wrażenie, że dzięki takiemu klimatowi w mieszkaniu łatwiej jest przetrwać niekończącą się zimę... pokoje optycznie się zwiększają, a mnie wydaje się, że mieszkanie jest jaśniejsze i bardziej przestronne.




Poniżej wszystkim zainteresowanym zostawiam przepis na tzw. skandynawski styl:

Styl skandynawski to bardzo praktyczne podejście do projektowania i urządzania przestrzeni. Wnętrz nie urządza się na pokaz, nie mają być wyznacznikiem statusu społecznego, ale raczej umożliwiać wygodne życie. Stąd meble są proste, funkcjonalne i dobrej jakości. Poza tym Skandynawowie mają szacunek do przedmiotów, nawet tych z starych i zniszczonych. Dopóki mebel spełnia swoje funkcje będzie służył rodzinie, nawet kilka pokoleń. Wykonane najczęściej z drewna meble stawiają przede wszystkim na prostotę i funkcjonalność. Nie oznacza to jednak, że są one pozbawione walorów estetycznych. 



Przeciwnie – dzięki oszczędnej formie znakomicie nadają się do niewielkich pomieszczeń. Zresztą, we wnętrzach w stylu skandynawskim ilość sprzętów ogranicza się do niezbędnego minimum. To właśnie dlatego wydają się one zazwyczaj większe niż w rzeczywistości i bardzo przestronne.


Skandynawskie wzornictwo nigdy nie powstawało w izolacji, zawsze nawiązywało do najbliższego otoczenia – natury. Stąd powszechność wykorzystania drewna, roślinnych i zwierzęcych wzorów, naturalnych kolorów oraz tęsknota za jasnymi barwami i światłem, którego w surowym klimacie północy wciąż ludziom brakuje. Praktyczność stylu ma natomiast swoje korzenie w wiejskim domu. Dawniej typowy skandynawski dom miał tylko jedną ogrzewaną izbę, konieczne więc było wygospodarowanie miejsca zarówno do pracy, jak i do spania oraz odpoczynku. Wrodzona oszczędność mieszkańców północy i kultura „zrób to sam” skłaniała zaś do własnoręcznego tworzenia przedmiotów domowego użytku. Skandynawowie mieli od zawsze silnie zakorzenione przekonanie, że wszyscy powinni mieć równy dostęp do dobrze wykonanych, funkcjonalnych i estetycznych przedmiotów.


Duże zasługi w rozpropagowaniu stylu miał szwedzki malarz Carl Larsson, który na przełomie XIX i XX wieku stworzył cykl obrazów ilustrujących codzienne życie swojej rodziny. Jego dom, urządzony przez żonę Karin Larsson, był jakże różny od typowo mieszczańskich ciemnych i dusznych wnętrz. Królowały w nim jasne barwy, naturalne materiały i dużo światła. Jednym słowem, kwintesencja stylu skandynawskiego.



Podstawową zasadą stylu skandynawskiego jest łączenie estetyki z funkcjonalnością. Skandynawskie wnętrza są proste, jasne i przejrzyste. I przede wszystkim bezpretensjonalne i uniwersalne. Zimny i ciemny klimat północy był rzeczywistym sprawcą powstania swoistego stylu urządzania wnętrz w Skandynawii.


Skandynawowie preferują naturalne, surowe materiały. Podłogi i meble są w większości drewniane - olejowane lub pomalowane kryjącą białą farbą. Najczęściej wykorzystuje się takie rodzaje drewna jak sosna, klon czy jesion. Tkaniny to głównie bawełna, len i wełna. Do tego skóra, kamień i metal w dodatkach. Wszystko jak najbardziej naturalne.


W stylu skandynawskim króluje biel. Znajdziemy ją na meblach, tkaninach, oknach, drzwiach, nawet na podłodze. Wszędzie tam , gdzie pozwoli rozjaśnić wnętrza. Bo biel jest nie tylko elegancka i świeża, ale również doskonale odbija światło, co w północnych wnętrzach jest nie lada wartością. Obok bieli w stylu skandynawskim znajdziemy czerwień, czerń oraz błękit. Surowy klimat i wieczny brak słońca sprawiły, że każdy patent na rozświetlenie pomieszczeń jest pożądany. Stąd oprócz tak wszechstronne wykorzystywanie bieli (ściany, podłogi, meble i dodatki), duża liczba świec i lamp, także wystawianych w niczym nieosłoniętych oknach. 


Ten zwyczaj pochodzi z czasów, gdy światło w oknie miało wskazywać drogę do domu na słabo zaludnionych północnych terenach.


3 komentarze :

  1. wygląda świetnie, ciekawa jestem szerszych kadrów :)
    wszystkiego dobrego na Święta :)
    pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie też taki styl raczej panuje w domu. Bardzo mi się spodobał, szczególnie minimalizm i praktyczne kwestie. Urządzając dom też warto znać takie miejsca jak http://slonko.eu tu między innymi będziecie mogli zamówić rolety

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie też będą tak wyglądały wnętrza. Oglądałam już różne propozycje na stronie http://chobotdesign.pl

    OdpowiedzUsuń