Zima niewątpliwie ma wiele swoich plusów ale rany boskie - chyba już czas by w końcu w powietrzu poczuć zapach wiosny i pierwsze jej oznaki. A tak w ogóle... na świątecznym stole co roku zwykliśmy stawiać bazie - czy ktoś je w ogóle w tym roku już widział?!
My symbolicznie pożegnaliśmy zimę w tą niedzielę - korzystając z doskonałej pogody oraz mnóstwa śniegu zalegającego jeszcze w górach wybraliśmy się dość pokaźną grupą na przetarcie pozatrasowych szlaków zjazdowych na Pilsku. Brak kolejek, doskonałe warunki, cudowne widoki ze szczytu na pasmo Babiej Góry i Tatr oraz w porównaniu z innymi kompleksami narciarskimi nadal niskie ceny - to niewątpliwe spore atuty tego miejsca.
Dodatkowo Pilsko oferuje szereg tras na stokach oraz poza nimi - każdy okoliczny las jest poprzecinany śladami szukających dobrej zabawy w puchu. A tego nie brakuje - wpakowawszy się po pas do jednej z nich zaczęłam się zastanawiać czy ta wiosna w ogóle przyjdzie...
Można sobie odmrozić twarz. To bardzo ponoć niebezpieczne. A bazie widziałem w Dolinie Będkowskiej. Jeździłem na Pilsku w tym roku też. Tanio, ale jednak drożej niż w poprzednim. Na dodatek jazda była na przyrządy - taka mgła. Pilsko bardzo lubię. No i sezon skiturowy w Tatrach to dopiero się zaczyna :)
OdpowiedzUsuń