26 marca 2011
niMi Nimi
Po prostu... :) Uśmiech mi się pojawia za każdym razem gdy na niego patrzę, a dźwięk klaksonu jest jak on - przeuroczy :) No wiadomo, takie babskie podejście do tematu. Uroczy i basta - więcej info dlaczego on a nie inny u el Visa. Następny tydzień wielki test - jeżeli odeprę choróbsko, które się do mnie zbliża - Poznań półmaraton wersja rollerblade! Tego jeszcze nie było! A co tu dużo mówić, mocno zaczęłam się do półmaratonu przygotowywać ale gdzieś na półmetku siadła mi motywacja do dalszego treningu dlatego już wiem, że mojego rekordu życiowego bym nie pobiła a biec by dobiec do mety średnio mi się chce. Zatem coś nowego - opcja rolkarska! A na koniec jeszcze mała mruczanka - nimi nimi - zakochałam się w tym jeździdełku!
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz