W skrócie...
Jak dzieci to nie organizacja.
Jak organizacja to nie dzieci.
Tu z odsieczą do Karłowa, małej wioski będącej centrum masowego ruchu turystycznego obsługującego Szczeliniec Wielki przybywają dziadkowie! I chwała im za to, bo jest niemożliwością pogodzić dwa tak sprzeczne bieguny jak 5 miesięczne bliźniaki i praca.
W Górach Stołowych jesteśmy ... niezliczony i niepoliczalny raz. Kochamy to miejsce i właściwie co roku wychodzi nam, że koło stycznia powinniśmy się tu przeprowadzać na miesiąc, by nie jeździć co weekend na trasie Ziemia Kłodzka - dom - i z powrotem i tak w kółko. Na imprezach organizowanych przez Herciego też jesteśmy nie pomnę który raz. Albo biegamy, albo pomagamy ale zawsze uczestniczymy chętnie!
A dlaczego?
Ze względu na wyjątkowy klimat! Na emocje sportowe towarzyszące biegaczom, którzy przyjeżdżają tu z rodzinami, znajomymi. Przez weekend tworzy się kolorowa, wesoła, uśmiechnięta społeczność i aż miło patrzeć na unoszącą się w powietrzu radość i endorfiny. Ekipa organizatorska - nic dodać nic ująć - do tańca i do różańca! Zgrana, pełna energii! Nic dziwnego też, że pod banderą Załogi Górskiej stanowią najprężniej działającą grupę wolontariuszy pojawiając się w ciągu roku na coraz to liczniejszych imprezach. Wiadomo, pewnych rzeczy nie da ująć się słowami - tak jak nie da opisać się atmosfery imprez biegowych organizowanych przez Maratony Górskie.
Najbliższe imprezy na które też się wybieramy, to:
- 7 kwietnia Międzynarodowa Sztafeta Górska w Kudowie Zdroju
- 30 czerwca/1 lipca Supermaraton Gór Stołowych w Karłowie
- 19-22 lipca Dolnośląski Festiwal Biegów Górskich w Lądku Zdroju
W tym roku zdecydowanym hitem Zimowej Połówki był prócz śniegu (niby oczywiste, ale tej zimy jest go jak na lekarstwo) koncert gitarowy w bacówce przeciągający się do późnych godzin nocnych. Nieprawdopodobnym jest jakie pokłady energii drzemią w startujących, że mimo kilometrów w nogach, mimo trudnego finiszu w Schronisku na Szczelińcu (a prowadzi do niego ponad 600 schodów!!!) są w stanie skakać na koncercie i śpiewać w niebogłosy. Miłym urozmaiceniem okazały się również prezentacje himalaistów - Piotra Pustelnika, Kacpra Tekielego oraz Jurka Natkańskiego.
Foty z trasy najlepiej oglądać u Piotra Dymusa i Łukasza Buszki
Ze szczytu Szczelińca Wielkiego |
łączność ważna rzecz |
cudowna zima - w końcu udało się ją odnaleźć |
Ze szlaku na Szczeliniec Wielki |
|
medale dla zwycięzców Zimowego Półmaratonu Gór Stołowych |
Na najwyższym szczycie Gór Stołowych - zima jak okiem sięgnąć |
Budzisz się i widzisz to... |
To zaszczyt móc być częścią tej ekipy! |
Szczeliniec Wielki w dwie minuty
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz