24 maja 2015

warsztaty jogi w Mandali

Marzenia się spełniają! Moim od wielu, wielu lat było odcięcie się od świata, w jakimś domku z widokiem na góry i praktykowanie jogi, zajrzenie w głąb siebie, chwila wytchnienia i spojrzenia na otaczający nas świat z pewnym dystansem. A wszystko po to, by wrócić do codzienności z większą energią i bardziej doceniać to co mnie otacza - miejsca, ludzi, sytuacje.

Stąd też, gdy Marta, znajoma instruktorka, zaprosiła mnie na warsztaty jogi w Mandali zgodziłam się w mgnieniu oka. I choć prócz niej nikogo nie znałam, a bidulka Sara, która miała ze mną jechać zwichrowała nadgarstek - okazało się po raz kolejny, że ludzie którzy mają taką samą pasję potrafią zgrać się i czuć jakby znali się od lat.

Ot takie przemyślenia. Cudownie. Polecam wszystkim, którzy chcą na chwilę uciec z tego świata w głąb siebie.

















Brak komentarzy :

Prześlij komentarz