Jak szybko
mija czas można się zorientować m.in. po cyklicznych imprezach. Dopiero co
byliśmy tutaj – mogłoby się wydawać – a w rzeczywistości upłynął rok…
Speleokonfronatcje,
czyli podsumowanie speleo wyczynów organizowane jest przez nasz klub
dziewiętnasty rok z rzędu! Impreza cieszy się ogromnym zainteresowaniem, bowiem
brać speleo w środowisku postrzegana jest jako ta bardziej towarzyska :) W tym
roku imprezę odwiedziło 348 speleologów z całej Polski.
Na pierwszy
rzut, w piątek poszedł nasz znajomy z niefortunnej tatrzańskiej akcji wraz z
zespołem – ekipa wrocławska dała czadu, koncert był na wypasie, a wierni fani
nie chcieli odpuścić muzykom zejścia ze sceny. Tłumy szalały przy tekstach
szlagierów przerobionych na jaskiniową modłę – był zatem Zegarmistrz Światła z
tekstem zaczynającym się od słów – a kiedy przyjdzie także po mnie, kierownik
akcji jaskiniowej…. Powie mi bym się martwić przestał, że nie zabraknie mi
powietrza, na światło jeszcze raz popatrzę i pójdę nie wiem gdzie na zawsze…
Po koncercie
pysznym ciastem, którego dwie blachy przez przypadek znaleźliśmy w aucie Pani
Prezes w Niedzielę (nieudana defraudacja?;) obchodziliśmy 45lecie istnienia
klubu. W sobotę odbyły się zmagania w ramach
I Speleomistrzostwa we wspinaczce w kaloszach na czas.
W sobotę również
tradycyjnie już zmagania filmowe, czyli kwintesencja Speleokonfrontacji. Autorzy
20-tu prezentacji i filmów rywalizowali w konkursie o nagrodę Publiczności,
Nagrodę Jury (w składzie Ditta Kicińska, Paulina Szelerewicz- Gładysz, Ewa
Libera, Janusz Baryła, Janusz Płodzień i goście zagraniczni: Petr Rehak i
Zdenek Motycka). Nagrodę za Wyczyn Roku przyznali przedstawiciele wszystkich,
obecnych na imprezie klubów.
Przedstawiane
filmy z roku na rok są coraz bardziej profesjonalne i oglądając je, aż ciarki
po plecach przechodzą.
Wyniki:
Mohutne - ze słowackiego - wielkie, trudne, potężne
W tym
przypadku chodzi o potęgę dawnych grotołazów - pionierów dzisiejszego „biegania
po sznurkach”. Autorzy przedstawiają rozwój technik linowych od lat 60. XX
wieku w bardzo atrakcyjny sposób, rekonstruując dawne sposoby poruszania się w
jaskini - od drabinek po nowoczesne liny i przyrządy. Piękne zdjęcia i grafiki
wplecione zostały w opowieść Kazimierza Buchmana - legendy polskiego
taternictwa jaskiniowego.
Marcin
Furtak i Zenon Kondratowicz (Speleoklub "Bobry" Żagań) "Big
Boss, Korona Podziemi"
I Nagroda
Jury, II Nagroda Publiczności
„Korona
Podziemi” to realizowany od 20 lat projekt Speleoklubu „Bobry” z Żagania,
polegający na zdobywaniu najgłębszych studni jaskiniowych świata. Big Boss to
410-metrowa studnia, już dwunasta na liście najgłębszych pokonanych przez
żagańskich grotołazów. Aby jednak dotrzeć wreszcie do upragnionych zjazdów na
linie, należy pokonać bardzo ciasne partie wstępne tej 504-metrowej głębokości
jaskini.… Co dzieje się w głowie grotołazów, napotykających trudności? Film
wspaniale obrazuje przeżycia bohaterów, z którymi utożsamia się każdy z nas -
„szambonurów”.
Dariusz
Bartoszewski (Sopocki Klub Taternictwa Jaskiniowego) „Hagengebirge 2014”
Wyczyn Roku
i Wyróżnienie Jury
Jak wygląda
wyprawa eksploracyjna? Co się dzieje, gdy jaskinia „puszcza?” Siedem lat i 13
zorganizowanych w tym czasie wypraw eksploracyjnych do jaskini „Ciekawej” w
masywie Hagengebirge w Austrii - całkowicie i od początku odkrywanej przez
Polaków, dało wspaniałe rezultaty. Tegoroczne wielkie odkrycia w odległych
partiach jaskini to prawdziwy sukces uczestników wyprawy Sopockiego Klubu
Taternictwa Jaskiniowego i Sekcji Grotołazów Wrocław. Odkrycia będzie można
zobaczyć w animacjach 3D.
Kazimierz
Szych (Speleoklub Tatrzański) „Voronia- Krubera Strange Days”
II miejsce
Wyczyn Roku
62-letni
Kazimierz Szych, który jako najstarszy człowiek w sierpniu tego roku stanął na
Dnie Świata, na głębokości -2080 metrów w Jaskini Woronia (Krubera) w Abchazji,
podczas wyprawy zorganizowanej przez Wielkopolski Klub Taternictwa
Jaskiniowego. Czy można rezygnować ze spełniania marzeń? Wraz z Kaziem
przeciskamy się przez ciasnoty, nurkujemy na bezdechu w syfonie, by wreszcie
zdobyć upragniony „Game Over”.
Katarzyna
Turzańska (Sekcja Taternictwa Jaskiniowego KW Kraków, Grupa Nurkowania
Jaskiniowego) i Paweł Poręba (Speleoklub Warszawski, Grupa Nurkowania
Jaskiniowego): "Co dalej w Kasprowej
Niżnej?"
III miejsce
Wyczyn Roku, III Nagroda Jury
Jaskinia
Kasprowa Niżna- każdy uczestnik kursu taternictwa jaskiniowego udaje się do
niej podczas zimowego zgrupowania tatrzańskiego- jedna z ulubionych przez kursantów
jaskiń, która przez większą część roku jest niedostępna- całkowicie zalana
wodą. Kiedy stajemy na końcu suchych ciągów, nad Syfonem Danka, zawsze
zaglądamy w kryształowo czystą wodę i mówimy kursantom: tu dopiero się
zaczyna…” 12 lat temu, Krzysztof Starnawski dotarł za 7 syfonów (ostatni
pokonany przez niego to Syfon FFS)…
…Kasia i
Paweł postanowili zobaczyć „co dalej?”
Po całym
ciągu akcji nurkowych, wymagających transportu przez jaskinię ciężkiego sprzętu
jaskiniowego Katarzyna i Paweł przepłynęli cały ciąg syfonów (razem 657 m
długości) i dotarli do miejsca, które 12 lat temu wyeksplorował Krzysztof
Starnawski. Następnie w Syfonie Kocim zanurzyła się już tylko Katarzyna i
popłynęła dalej, odkrywając nowe 50 m jaskini. Dotarła na głębokość 30 m, skąd
z powodu tzw. „rezerwy gazu” musiała zawrócić. Wraz z Kasią
i Pawłem zanurzamy się w zimną czeluść jaskiniowych korytarzy, których
większość z nas nigdy nie będzie mogła zobaczyć „na żywo”
Wyróżnienia jury:
Arkadiusz Brzoza (Wielkopolski
Klub Taternictwa Jaskiniowego) "W Kominiarskim Wierchu"
Bandzioch
Kominiarski- mityczna jaskinia o ośmiu dnach, marzenie każdego taternika i
kursanta. Dzięki zezwoleniu Tatrzańskiego Parku Narodowego, Wielkopolski Klub
Taternictwa Jaskiniowego prowadzi prace inwentaryzacyjne w rejonie III dna.
Wraz z uczestnikami akcji podążymy w głąb masywu Kominiarskiego Wierchu, gdzie
czekają nas: pot, łzy, błoto, zacisk o wdzięcznej nazwie „Wyżymaczka” i syfon
błotny…
Michał
Ciszewski (Krakowski Klub Taternictwa Jaskiniowego) "Tasmania
2013-2014"
Po trudach
„ciorania” tatrzańskiego powędrujemy na drugą stronę kuli ziemskiej, gdzie
powita nas przepiękna australijska przyroda Tasmanii. Dowiemy się, dlaczego
chodzenie po jaskiniach może być też cudowną podróżą i ukojeniem dla
ducha.
Rajmund
Kondratowicz (Speleoklub "Bobry" Żagań) "Jack Daniel's
2014"
Jack
Daniel’s to jaskinia położona w Alpach austriackich, w masywie Tennengebirge,
eksplorowana od 35 lat przez Speleoklub Bobry z Żagania. Wielkie odkrycia
żagańskich grotołazów zostały w tym roku przyćmione przez wypadek, który
poruszył nie tylko środowisko jaskiniowe, ale również opinię publiczną, a w
akcję ratunkową zaangażowano ogromne siły i sprzęt.
Na chwilę przed werdyktem jury. |
Jury bacznie ogląda filmy i dokonania grotołazów. |
Szymek - sprzedawca koszulek |
Klubowe przygotowania do grilla |
Ekipa kanioningowo-Woronia. |
Zuchy z naszego klubu. |
Pląsy.... |
i więcej pląsów... |
tradyjnie na speleokonfrontacjach można nieźle się zaopatrzyć |
statuetki za największe osiągnięcia |
Łubu dubu, łubu dubu - nasza Prezes |
Oraz nagrodzeni, w tym mój tatrzański instruktor - Kaziu. |
A to by nie zapomnieć w jakich okolicznościach przyrody odbywają się speleokonfrontacje. |
Komu dokładkę? |
Zdjęcia - Michał Osuch vel. Suszek
Opisy filmów - Pani Prezes :)
ale tu u ciebie cicho ostatnio....
OdpowiedzUsuń